Podsumowanie roku na zero waste
Zakończyłam moje roczne wyzwanie zero waste. W grudniu 2019 wyrzuciłam ostatnie z pieczołowicie zbieranych śmieci. Ponieważ pisałam o tym dużo przez ostatni rok, dziś nie będzie rozwlekłych elaboratów. Chcę natomiast raz jeszcze przypomnieć to, czego nauczyłam się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Każdy śmieć…
Moje kosmetyki zero waste
“Jakich kosmetyków używasz?” to pytanie padało odkąd tylko przeszłam na zero waste. Nie ma się co dziwić – w końcu na publikowanych co miesiąc zdjęciach śmieci rzadko pojawiało się jakieś opakowanie. Były tego dwa powody. Po pierwsze jestem minimalistką, więc również kosmetyków używam niewiele, a…
Zero waste – podsumowanie jedenastego miesiąca
“Chyba powinnam zmienić pracę” mówię do znajomego. Siedzimy w wegańskiej knajpce i kończymy kolację. “Tak? A co byś chciałabyś robić” pyta zaciekawiony. “Nie wiem jeszcze dokładnie. Na razie to nie ma konkretnego kształtu. To raczej taka wizja, że oczyszczam przestrzeń z tych wszystkich niepotrzebnych rzeczy”…
Zero waste – podsumowanie dziesiątego miesiąca
Rozmawiałam ostatnio o zero waste i nagle padło pytanie: “o co w ogóle w tym chodzi?” I nie było to pytanie o strategię na bezodpadowe życie. To była zagwozdka natury filozoficznej. O co NAPRAWDĘ chodzi w zero waste?! Mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć….
Zero waste – podsumowanie dziewiątego miesiąca
To był dziwny miesiąc. Przez ostatnich trzydzieści dni czułam się jak bohaterka filmu, która właśnie zerwała z facetem, a teraz snuje się po mieszkaniu, obżera batonikami, zalewa winem i ma totalnie wywalone na pierdolnik dookoła. Tyle że w moim przypadku nie było zerwania, ani słodyczy,…
Zero waste – podsumowanie ósmego miesiąca
To już oficjalne. Rekord został pobity. Tak NIEWIELU odpadów nie wyprodukowałam jeszcze nigdy w całym moim życiu. Tyczy się to zwłaszcza plastiku. Jedna butelka po szamponie i mały słoiczek, to wszystko. Więcej grzechów nie pamiętam. Podsumowanie miesiąca nie byłoby jednak podsumowaniem, gdybym pominęła inne śmieciowe…
Zero waste – podsumowanie siódmego miesiąca
Czas podsumować siódmy miesiąc zero waste. Tym razem nie będzie czytania. Będzie słuchanie. Zapraszam!
Zero waste – podsumowanie szóstego miesiąca
A więc sprawa wygląda tak: słoik papieru, słoik plastiku, stalowa puszka po świecy, filtr do wody, butelka po płynie do mycia szyb oraz butelka po piwie. Oto moje śmieci z maja. Standardowo były jeszcze odpady bio i trochę chusteczek higienicznych. Ich jednak nie uwieczniam na…
Zero waste – podsumowanie piątego miesiąca
“Rany, co za wstyd” myślę przeglądając śmieci z kwietnia. “Wychodzi na to, że nie robię nic innego, tylko jem herbatniki i piję piwo. Na dodatek jestem strasznym lamusem, bo herbatniki mam bez czekolady, a piwo bez alkoholu.” Comiesięczne rozliczenie bywa czasem bardziej żenujące niż spowiedź…
Nie wiesz, co robić? Rób dobro.
Obejrzałam wystąpienie Grety Thunberg na sztokholmskim TEDzie i się popłakałam. Potem obejrzałam je jeszcze raz i popłakałam się znowu. Ale wszystko to nie z powodu zmian klimatycznych, o których mówiła. Popłakałam się z powodu jakości, która z niej emanuje. Greta działa szlachetnie – robi to,…