Dziewczyna w turbanie
Wolisz słuchać? Jest druga trzydzieści w nocy a ja od godziny stoję przed lustrem w łazience i wiążę sobie turbany na łbie. Owszem, mam świadomość, że jutro wstanę do pracy srogo niewyspana, ale i tak po raz kolejny przeczesuję włosy i układam chustę od nowa….
Zero waste – nowa fala
Wciąż dobrze pamiętam to, jak stoję w kuchni nad miską i mieszam ze sobą masła, oleje i inne cuda, żeby tylko stworzyć zero wastowy kosmetyk. Jak wiecie – nie udało się. Wszystkie pieniądze i cały czas jaki poświęciłam na zdobycie wiedzy i znalezienie produktów, poszedł…
Zero waste – podsumowanie czwartego miesiąca
“Co u ciebie?” zapytała mnie przyjaciółka pierwszego marca. Bananowy uśmiech na mojej twarzy zdradzał, że mam coś arcyważnego do powiedzenia. “Dziś wielki dzień” oznajmiłam. “Wyrzuciłam śmieci… i śmietnik!” Tak, zrobiłam to. Nastały nowe porządki w moim śmieciowym królestwie. I wiecie, jak to jest, gdy…
Duchowość jest jak sport – czyli jak praktykować, żeby nie zwariować
Czasem śmieję się, że jestem Celeste Barber duchowości. Ilekroć widzę w Internecie zdjęcie laski medytującej o zachodzie słońca, momentalnie przypominają mi się moje perypetie – zdecydowanie nie tak piękne… Zamiast plaży i egzotycznych klimatów był gruby szlafrok i szary fotel, no i przysypianie w tym…
Zakupy zero waste
No dobra, dotarłam. Nawet nie było tak źle. Ulubiona kawa w ulubionym stalowym kubku umiliła mi drogę. W środku jest inaczej niż w jakimkolwiek sklepie. Brak etykiet i reklam sprawia, że produkty wyglądają jak dekoracja w modnym bistro, a nie jak coś, co zaraz…
Zero waste – podsumowanie trzeciego miesiąca
Do jakiegoś czasu czekam na “pierwszego” nie z powodu wypłaty, ale dlatego że mogę wreszcie wyrzucić śmieci. Gdy przez miesiąc, dzień w dzień obserwuję wycieczki moich sąsiadów do kontenera, narasta we mnie złość. Nie z powodu ilości odpadów jakie produkują, lecz z powodu tego,…
Dlaczego przez miesiąc się nie czesałam i czemu nakładam na twarz olej do smażenia – czyli moje życie zero waste
Jak z kawałka deski zrobić statyw do aparatu? Pewnie większość z Was nie zadała sobie nigdy takiego pytania. Jeszcze trzy miesiące temu ja również nie miałam podobnych dylematów. Odkąd wkroczyłam na ścieżkę zero waste, coraz częściej wznoszę się jednak na wyżyny kreatywności i polskiej…
Zero waste – podsumowanie drugiego miesiąca
Zdaje się, że tworzę nową tradycję – ostatni dzień miesiąca spędzam na podłodze oglądając swoje śmieci z ostatnich czterech tygodni. Z nutą niezadowolenia patrzę na tę stertę. Choć w porównaniu do poprzedniego razu widać progres, czuję, że mogłoby być zdecydowanie lepiej. Las dalej płacze…
5 pytań, dzięki którym będziesz kupować mniej – czyli minimalizm w praktyce
W trakcie mojej minimalistycznej podróży stałam się bardziej świadomym konsumentem. Zaczęłam poświęcać więcej czasu na przemyślenie niemal każdej decyzji zakupowej. Nim pobiegłam z czymś do kasy, zadawałam sobie arcyważne dla mnie pytanie: “czy będę chciała to >>coś<< potem przechowywać?” Nieodparcie ciągnie mnie w stronę pustych…
Przestałam szukać i samo mnie znalazło – czyli znowu o Prawie Przyciągania
Zabieram H. na spacer. Gdy rozmawialiśmy przez telefon, czułam, że przyda mu się zwlec z łóżka i ruszyć choć trochę. Mimo później pory wciąż jest jeszcze dość jasno. Nie mam pojęcia, która dokładnie może być godzina, ale ulice są prawie zupełnie puste. Wszyscy szykują się…