Dlaczego wyrzucam zdjęcia – czyli minimalizm sentymentalny
Czuję się w obowiązku ostrzec na początku, że ten post nie jest przeznaczony dla osób o słabych nerwach. Zanim wywołam w Was falę sprzecznych emocji, podkreślę też, że nie namawiam do pozbywania się czegokolwiek, co kochacie. Moje motto brzmi: każdy wywala na własną odpowiedzialność….
Najbardziej niezwykły sposób w jaki dostałam kwiaty – czyli jak wykreować absolutnie wszystko, czego pragniesz
Nigdy wcześniej nie dostałam kwiatów w tak niezwykły sposób jak ostatnio. Kurierzy z bukietami i płatki róż na łóżku to przy tym pikuś. Ale od początku… Jest ósmy marca – moje ulubione święto. Dzień Kobiet celebruję zazwyczaj w babskim gronie, będąc tą, która pojawia…
Czym minimalizm NIE jest
„Jeżeli któregoś ranka stwierdzasz, że nie masz butów, to znaczy, że przesadziłaś.” Tak właśnie śmieje się moja przyjaciółka za każdym razem, gdy oznajmiam, że po raz kolejny biorę się za czystki w dobytku. Zabawne, że ja pierwsza powiedziałam jej to w żartach, gdy wywalała…
Cały ten vajb, czyli szczerze o minimalizmie
Wyobraź sobie czarne kombi. To czarne kombi ciągnie przyczepę oklejoną oczojebnymi reklamami. Zarówno samochód jak i przyczepa załadowane są na maksa. Właśnie tak wyglądała moja przeprowadzka dwa i pół roku temu. Potrzebowałam wykonać dwa kursy takim “uroczym” dyliżansem, ale nawet w ten sposób nie zabrałam…
Przestałam szukać i samo mnie znalazło – czyli znowu o Prawie Przyciągania
Zabieram H. na spacer. Gdy rozmawialiśmy przez telefon, czułam, że przyda mu się zwlec z łóżka i ruszyć choć trochę. Mimo później pory wciąż jest jeszcze dość jasno. Nie mam pojęcia, która dokładnie może być godzina, ale ulice są prawie zupełnie puste. Wszyscy szykują się…
Jak w 17 sekund zmienić swoje życie
Wciąż nie mogę uwierzyć, że on to zrobił. Zbrodnia popełniona z premedytacją. Morderstwo z uśmiechem na ustach. I niby znasz człowieka, wiesz, jakie są jego cienie, ale czegoś takiego nigdy się nie spodziewasz. Z samochodu wysiadam wciąż rozemocjonowana. “No nie złość się” mówi P. Chce…
Prawo Przyciągania w praktyce, czyli jak zostałam fotomodelką
Chcecie wiedzieć, jak działa całe to Prawo Przyciągania? To trzy etapowy proces, o którym opowiem Ci na przykładzie ostatnich wydarzeń. Był przełom lipca i sierpnia, gdy poczułam ogromną chęć, by wrócić do robienia zdjęć. Zawsze to uwielbiałam, a wcielanie się w fotomodelkę przez lata dawało…