Ekstremalny minimalizm
Przez blisko 15 lat tak właśnie wyglądało moje „spanie”. Dopiero podczas ostatniej przeprowadzki ze względów logistycznych kupiłam łóżko. Bycie przy gruncie zaczęło się prozaicznie. W trakcie studiów okazało się, że w wynajętym właśnie mieszkaniu nie ma dla mnie niczego, na czym mogłabym zająć pozycję horyzontalną….
Każdego dnia bądź jak żuk
Żyję skromnie. Głównie z własnego wyboru, odrobinę ze względu na okoliczności. Bardzo stary laptop i nie najnowszy telefon. W zasadzie nie mam rzeczy, które można by uznać za jakkolwiek cenne. Posiadam tylko to, co jest mi niezbędne. Czasem zastanawiam się jednak, co by było, gdybym…
Czy przeciwieństwa się przyciągają?
„Przeciwieństwa się przyciągają.” Często słyszymy to zdanie, choć na poziomie wibracji nie jest ono prawdziwe. Należałoby powiedzieć raczej, że przyciągamy do siebie tych ludzi, dzięki którym będziemy mogli doświadczyć uczuć, myśli i zdarzeń tożsamych lub jak najbardziej podobnych do wibracji, jakie sami oferujemy. Jeżeli w…
Podsumowanie roku na zero waste
Zakończyłam moje roczne wyzwanie zero waste. W grudniu 2019 wyrzuciłam ostatnie z pieczołowicie zbieranych śmieci. Ponieważ pisałam o tym dużo przez ostatni rok, dziś nie będzie rozwlekłych elaboratów. Chcę natomiast raz jeszcze przypomnieć to, czego nauczyłam się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Każdy śmieć…
Hantle na sprzedaż
„Trochę to śmieszne” myślę. „W końcu czy nie powinno być odwrotnie?” Jest sylwestrowe przedpołudnie, a ja siedzę na podłodze i fotografuję mój fitnesowy sprzęt, który lada moment pójdzie na sprzedaż. Zazwyczaj w dzień jak dzisiejszy ludzie spisują postanowienia o tym, że będą ćwiczyć, że pójdą…
Moje święta
Wszystko zaczyna się od koncertu Łąki Łana kilka dni przed wigilią. Stoję pod sceną uśmiechnięta od ucha do ucha i zgrzana tak, że pot płynie mi po twarzy. Marzyłam o tym wydarzeniu i choć od dawna nie było biletów, mi udało się jeden zmanifestować. Spotykam…
Ciałopozytywna
“Miałam być taka zajebiście fit, i co?” pytam samej siebie. Jest dziewiąta wieczorem, a ja siedzę rozwalona na kanapie i głaszczę się po brzuchu, który zdaje się przesłaniać więcej wszechświata niż jeszcze miesiąc temu. Obok stoi słoik masła orzechowego z łyżką wbitą w nie niczym…
Moje kosmetyki zero waste
“Jakich kosmetyków używasz?” to pytanie padało odkąd tylko przeszłam na zero waste. Nie ma się co dziwić – w końcu na publikowanych co miesiąc zdjęciach śmieci rzadko pojawiało się jakieś opakowanie. Były tego dwa powody. Po pierwsze jestem minimalistką, więc również kosmetyków używam niewiele, a…
Kobieta w pięknej biżuterii
Pracuję w sklepie z ekskluzywną biżuterią. Żeby nie było – sama chciałam, w tym konkretnym. Zatrudnili mnie z marszu, spełniając moje marzenie i wizję o noszeniu na co dzień niezwykłych okazów. To część mojej pracy – paradowanie przez osiem godzin w tym, co sprzedajemy. Mogę…
Zero waste – podsumowanie jedenastego miesiąca
“Chyba powinnam zmienić pracę” mówię do znajomego. Siedzimy w wegańskiej knajpce i kończymy kolację. “Tak? A co byś chciałabyś robić” pyta zaciekawiony. “Nie wiem jeszcze dokładnie. Na razie to nie ma konkretnego kształtu. To raczej taka wizja, że oczyszczam przestrzeń z tych wszystkich niepotrzebnych rzeczy”…