Historie, które opowiadamy
Wolisz słuchać? Miałam kiedyś znajomego, który mógłby powiedzieć, że właśnie puścił bąka, a i tak zabrzmiałoby to jak historia o tym, jak uratował dziecko z płonącego budynku. Do dziś pamiętam dzień, w którym kupił sobie blender. To nic, że ja koktajle piję codziennie. To nic,…
Dzień z życia – minimalizm, mindfulness, zero waste
Budzę się po ósmej. Muszę jak najszybciej przypomnieć sobie, gdzie dziś będę pracować. Już wiem. Mój fancy sklep. To oznacza, że nici z przestawienia budzika o godzinę. Trzeba wstawać. Punkt pierwszy: odsłonić okno i wpuścić do pokoju trochę tlenu. Punkt drugi: kawa. Bez niej jestem…
Mam tylko dwie walizki rzeczy – czyli historia o tym, jak zostałam ekstremalną minimalistką
Jak to się stało, że kiedyś mogłam wyrzucać dwie walizki rzeczy tygodniowo a teraz mam TYLKO dwie walizki rzeczy? Gdy o tym myślę, przypomina mi się Barney Stinson, który w jednym z odcinków serialu „Jak poznałem waszą matkę” postanawia przebiec maraton. Nie robił tego nigdy…
Dziewczyna w turbanie
Wolisz słuchać? Jest druga trzydzieści w nocy a ja od godziny stoję przed lustrem w łazience i wiążę sobie turbany na łbie. Owszem, mam świadomość, że jutro wstanę do pracy srogo niewyspana, ale i tak po raz kolejny przeczesuję włosy i układam chustę od nowa….
Duchowość jest jak sport – czyli jak praktykować, żeby nie zwariować
Czasem śmieję się, że jestem Celeste Barber duchowości. Ilekroć widzę w Internecie zdjęcie laski medytującej o zachodzie słońca, momentalnie przypominają mi się moje perypetie – zdecydowanie nie tak piękne… Zamiast plaży i egzotycznych klimatów był gruby szlafrok i szary fotel, no i przysypianie w tym…
Przestałam szukać i samo mnie znalazło – czyli znowu o Prawie Przyciągania
Zabieram H. na spacer. Gdy rozmawialiśmy przez telefon, czułam, że przyda mu się zwlec z łóżka i ruszyć choć trochę. Mimo później pory wciąż jest jeszcze dość jasno. Nie mam pojęcia, która dokładnie może być godzina, ale ulice są prawie zupełnie puste. Wszyscy szykują się…
Jak w 17 sekund zmienić swoje życie
Wciąż nie mogę uwierzyć, że on to zrobił. Zbrodnia popełniona z premedytacją. Morderstwo z uśmiechem na ustach. I niby znasz człowieka, wiesz, jakie są jego cienie, ale czegoś takiego nigdy się nie spodziewasz. Z samochodu wysiadam wciąż rozemocjonowana. “No nie złość się” mówi P. Chce…
O tym, jak zdobyłam puchar
Jest siódma piętnaście rano, nic nie widzę i kiwam się chaotycznie. Może gdybym jeszcze kiwała się w rytm bębnów, które na cały regulator walą z głośników, to miałoby to większy sens, no ale oczywiście kiwam się poza rytmem. Z zewnątrz wyglądam jak chora psychiczne albo…
Co się dzieje z samurajem na dopingu
Wielka kropla potu spływa po moich plecach. Łaskocze mnie, jak zastęp mrówek paradujących wzdłuż kręgosłupa niczym orkiestra dęta. Mam jednak wrażenie, że dzisiaj ani ta jedna ani te, które tańczą pod opaską na oczy, nie są w stanie bardziej wytrącić mnie z równowagi. Od rana…
O tym, dlaczego obawiam się rewizji osobistych na lotniskach
„Naprawdę czasem wyglądam, jakbym chciała kogoś zamordować” stwierdzam, przelotnie zerkając w lustro. Dziewczyny z roboty nie bez powodu mówiły, że jednym spojrzeniem usadzam nawet najbardziej fikającego klienta. Moje zdjęcie w dowodzie tylko to potwierdza. Przypomina więzienną fotę strzeloną kobiecie, która bez mrugnięcia oka pozbyła się…