Zero waste – podsumowanie piątego miesiąca
“Rany, co za wstyd” myślę przeglądając śmieci z kwietnia. “Wychodzi na to, że nie robię nic innego, tylko jem herbatniki i piję piwo. Na dodatek jestem strasznym lamusem, bo herbatniki mam bez czekolady, a piwo bez alkoholu.” Comiesięczne rozliczenie bywa czasem bardziej żenujące niż spowiedź…
Nie wiesz, co robić? Rób dobro.
Obejrzałam wystąpienie Grety Thunberg na sztokholmskim TEDzie i się popłakałam. Potem obejrzałam je jeszcze raz i popłakałam się znowu. Ale wszystko to nie z powodu zmian klimatycznych, o których mówiła. Popłakałam się z powodu jakości, która z niej emanuje. Greta działa szlachetnie – robi to,…