O psie, który nigdy nie zdechł
Miałam jakieś siedem czy osiem lat, gdy rodzice spełnili moje wielkie marzenie i na gwiazdkę podarowali mi Tamagotchi. To były czasy, gdy taki gadżet stanowił nie tylko największy szpan wśród dzieci, ale był też niezwykłym osiągnięciem technologicznym dostępnym dla mas. Pamiętam, jak biło mi serce,…
Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady
Siedzę nieco skulona na krześle i nerwowo siorbię mohito. Naprawdę chciałabym być teraz niewidzialna. Wokół toczy się zacięta dyskusja, a ja marzę tylko o tym, by nikt nie zadał mi pytania. Restauracja, mino naprawdę później pory jest wypchana po brzegi. Nie ma się co dziwić,…
Czarne BMW
Zostało mi pięć godzin, by podjąć decyzję, która może zmienić moje życie, a gdzie ja teraz jestem? Wysiadam z autobusu na jakimś zadupiu, daleko za Warszawą, mając przed sobą perspektywę jeszcze półgodzinnego marszu. Wszystko po to, by odebrać elegancką czarną suknię szytą specjalnie na ten…
Łatwe życie
“Chcę mieć łatwe życie!” krzyczę na całe gardło i gdy tylko kończę to zdanie, uświadamiam sobie, jak straszną głupotę właśnie zrobiłam. Stoję na skrzyżowaniu wśród gromady ludzi, którzy po ciężkim dniu wracają z pracy. Są zmęczeni, zadumani, pogrążeni w swoich sprawach. Samochody pędzą i trąbią,…
Skąd my się znamy?
Stoję przy kuchennym barze i staram się skupić na rozmowie. Co chwila mechanicznie podnoszę do ust kieliszek z czerwonym winem. Dookoła jest już pewnie ze trzydzieści osób, a i tak część gości jeszcze się nie zjawiła. Moja znajoma co roku wyprawia duże imieniny, na których…
Blondynka z dzidą
“Czytałem twój ostatni tekst” zagaja znajomy. Jest leniwe niedzielne przedpołudnie, a my właśnie wracamy ze śniadania. Przez szyby samochodu oglądamy niemal zupełnie puste ulice Warszawy. Trochę się obawiam wniosków mojego kolegi. Nie jest szczególnym fanem vajbów, energii i innych nienamacalnych zagadnień. Jak nic zaraz zaserwuje…
Ciałopozytywna
“Miałam być taka zajebiście fit, i co?” pytam samej siebie. Jest dziewiąta wieczorem, a ja siedzę rozwalona na kanapie i głaszczę się po brzuchu, który zdaje się przesłaniać więcej wszechświata niż jeszcze miesiąc temu. Obok stoi słoik masła orzechowego z łyżką wbitą w nie niczym…
Kobieta w pięknej biżuterii
Pracuję w sklepie z ekskluzywną biżuterią. Żeby nie było – sama chciałam, w tym konkretnym. Zatrudnili mnie z marszu, spełniając moje marzenie i wizję o noszeniu na co dzień niezwykłych okazów. To część mojej pracy – paradowanie przez osiem godzin w tym, co sprzedajemy. Mogę…
Jak nie być dupkiem (na zero waste, weganizmie, minimalizmie, itp.)
Założę się, że dobrze to znasz: Twoja przyjaciółka właśnie przeszła na weganizm i teraz za każdym razem, gdy jesz przy niej kanapkę z szynką, chrumka wymownie i opowiada drastyczne sceny z rzeźni, które zobaczyła w jakimś szokujący reportażu. A może masz kuzyna minimalistę, który za…
To nie przypadek
Czytałam dziś rano tekst o ustawieniach systemowych. Bardzo ze mną zarezonował. Wciąż i wciąż myślę więc o mężczyznach w moim rodzie, w moim polu energetycznym, wreszcie w moim życiu. Gdzie są? Jacy są? Kto jest obok nich?… Mechanicznie szykuję się do pracy. Po drodze jeszcze…